Niestety zawieszam bloga. Ale nie, nie na zawsze czy na jakiś niesamowicie długi okres. Odseparowuję się od bloga i pisania na jakikolwiek inny temat niż... - o tym za chwilę! - na równo tydzień. Inaczej mówiąc, 10 września wracam z powrotem z, jak mam nadzieję, nowym opowiadaniem.
Przez ten właśnie tekst Was opuszczam. To jest coś, co mogę nazwać swoim "dziełem życia". Nastoletniego, oczywiście, więc pewnie za parę lat będzie nim coś innego, jednakże teraz... Pragnę całkowicie skupić się na wczuwaniu się w postacie, stworzenie odpowiedniego klimatu... Chcę mieć czas, by wykonać setki poprawek, nie myśląc o liście, którą "przecież już powinnam mieć napisaną!!!oneoneone111".
Dziękuję za uwagę, nie zapomnijcie o ankiecie~
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz